Przejście w Tatrach

Żleb opadający z Zadniej Rogowej Przełęczy do Zadnich Rówienek jest dość wąskim korytem, w górnej części okraszony sporym progiem z wielkich zaklinowanych want. Według Stanisławskiego przejście tego progu jest IV, ale ani w 2007 roku, gdy byłem tam po raz pierwszy, ani tym razem bez liny nie mieściło mi się w głowie by realnie się z nim zmierzyć (start jest bardzo przewieszony, chwyty niepewne, na wyjściu w ogólnie nie widać, czy są dobre chwyty, ogląd z góry natomiast udowadnia, że takowych nie ma, całość wygląda na V-V+). Podobne przemyślenia miał Piotr: www.tatry.przejscia.pl/pl/node/4299. W związku z tym 18 lat temu odnalazłem obejście progu po prawej stronie trawersem za II na żebro i powrotem do żlebu nieco powyżej progu. Tym razem coś mi jednak nie pasowało z tym moim wariantem, gdyż okazał się bardzo kruchy (dość świeży obryw), więc przeszedłem poziom niżej wywieszającą litą półką (III) kilkanaście metrów falistą linią na żebro, którym w górę do połączenia z wariantem wcześniejszym i razem na dno żlebu. Nim w górę na Zadnią Rogową Przełęcz, po czym w lewo dół pod południową ścianę Jaworowego Rogu: www.tatry.przejscia.pl/pl/node/5737.