Przejście w Tatrach

Zadni Kościelec, WHP 94 (Stanisławski) - oficjalnie III, ale po kolejnym jej przejściu skłaniam się do wyceny IV. Dotyczy to miejsca gdzie z końca długiego, łatwego zachodu wychodzimy do góry. Zarówno oryginalny wariant jak i alternatywny, a także przejście z lewego krańca płyty na łatwe trawniki ma trudności IV. Kościelec, WHP 108 (Stanisławski) - oficjalna wycena to V-. W moim odczuciu to jednak... IV. Tu trzy dygresje; po pierwsze większość osób na końcu początkowego zacięcia wychodzi w lewo na ściankę by przez nią (spit) wyjść na półkę idącą w kierunku Komina Świerza. Wtedy trudności wynoszą IV+/V-. Tymczasem idąc do końca zacięciem (jak oryginalnie), a następnie trawersem w lewo na półkę trudności nie przekraczają IV. Historycznie, trawers w lewo prowadził pod wielkim okapem i był (obok trawersu nad Kominem Świerza) najtrudniejszym miejscem drogi, a po wielkim obrywie stał się łatwym przejściem. Po drugie wspomniany trawers nad Kominem Świerza ma dziś różne wyceny i prowadzone były już na ten temat dyskusje. Wynika to z kruchości terenu. W moim odczuciu (od dłuższego czasu) nie ma tu nic więcej niż III, a mając przed oczami różne inne miejsca w Tatrach, wycenione na II i z taką wyceną też bym się zgodził. Po trzecie z platformy, gdzie rozchodzą się "trzy promieniste rysy" obecnie chodzone jest tylko wariant prawą rysą, podczas gdy oryginalny wariant prowadzi nią tylko chwilę, by potem przejść do rysy środkowej. Nie szedłem jej w górę, ale wygląda poważnie jak na IV. Przeszedłem natomiast od prawej rysy w lewo pod "charakterystyczną ściankę" z oryginalnego opisu znajdującą się nieco powyżej wyjścia ze środkowej rysy. Byłem zdziwiony, że na dalszej części drogi czyli powyżej charakterystycznej ścianki, przejściu dużej płyty pod parometrowe zacięcie, na prawo od niego znalazłem ringa, a w samym zacięciu dwa stare haki. Warto dodać, że wariant oryginalny i chodzony obecnie oddalone są od siebie o jakieś 20 m w poziomie i łączą się plus minus w okolicach wielkiego głazu ze stanowiskiem tuż pod wierzchołkiem Kościelca. Z Kościelca granią przez Kościelcową Przełęcz, Zadni Kościelec na Mylną Przełęcz. Z przełęczy zejście do Doliny Czarnej Gąsienicowej przez Płytę Lerskiego (drogą Lerskiego, II).