Przejście w Tatrach

Góry: 
Tatry Wysokie
Dolina: 
Mięguszowiecka
Miejsce: 
Osterwa
Nazwa drogi: 
Polski Komin
Wycena: 
IV
Wycena uzupełniająca: 
IV+
Czas: 
30min
Data: 
2023-10-07
Uwagi: 
Rozśmieszają mnie bardzo wszelkie uwagi o zimowości pewnych dróg. Szczególnie tych mocno "drytool'owych". Jeszcze bardziej mnie bawi, jak wypowiadają się osoby, które latem tylko "obserwują" spod ściany, ale nie potrafią nawet odnaleźć przebiegu pierwszego wyciągu. Fakty są następujące. Wielki żleb spadający z Niżnich Wrótek w Osterwie pod sam koniec staje się formacją czysto ścianową. Na podścianowe piargi dociera jako gładka i porośnięta płytowa depresja. Droga jednak nie prowadzi nią przez pierwsze 30m w pionie (stąd obserwacje odnośnie tego fragmentu bywają aż tak chybione). Na prawo od tego największego ścieku wody całej Galerii Osterwy widoczny jest ciąg pęknięć. Nim w ładnej wspinaczce (bez porostów i wody) w górę około 30m. Dopiero wówczas droga skręca nieco w lewo i wchodzi do wspomnianej wcześniej głównej depresji. Idąc dalej płytowym terenem podchodzi pod przewieszkę zbudowaną z luźnych bloczków (nie trzeba z nich korzystać) by po jej przejściu wejść do szerszej i mniej stromej części. Nią w górę jeszcze kilkadziesiąt metrów (III) do ścieżki trawersującej północ-południe ponad całą Galerią Osterwy. Ogólnie to typowa droga, która bywa często mokra. Jednak stwierdzenia, że jest "zawsze mokra", albo "krucha i pełna porostów" to bzdury. Rzeczywiście na mokro nie ma co się wbijać, ale jak już jest sucho (a teraz było sucho jak pieprz, jesień + wiatr), to jest to miła droga w niezłej jakości skale, a suche porosty nie przeszkadzają wówczas ani trochę. Potwierdzam zatem opinię Przemysława Jewuły oraz Damiana Granowskiego, że w odpowiednich warunkach to całkiem w porządku droga.
Kto: 
Greg