Przejście w Tatrach

Chiński Syndrom: start, podejście pod kluczową, szóstkową ściankę z prawej (orograficznie z lewej), ale z powodu werglasu wycof, bardzo czujne obniżenie kilka metrów, trawers, próba z lewej, ale tu niezmrożone, nietrzymające trawy i werglas na skale. Czujne obniżenie, trawers śnieżną półką do linii Światło w tunelu, raczej trójkowe trawno-skalne stopnie do góry, do połączenia z Chińskim Syndromem (łatwy teren powyżej kluczowych trudności). Dalej linią oryginalną, trawers skalną półką, potem pionowy las (trawy, kosówka, ledwo zakorzenione drzewka) z trudniejszym miejscem pod dużą, pionową skałą (5-?) i obok stan. Potem około trójkowo, prożek (4-?) i wyjście w łatwy teren do stanu z ringów i czerwonej liny, na którym łączy się kilka dróg w prawej części Buli. Zacięciem 5+, które było wylane alpejskim lodem, choć kruchym, to nie więcej niż WI3. Zejście szlakiem i we właściwym miejscu trawers pod drugi, piątkowy wyciąg Easy Ridera. Trzy ciekawe, piątkowe skalne progi przeplatane łatwiejszym terenem: najpierw pionowe zacięcie, potem lekko połogi kant, a na koniec ścianka z dość dużą, pochyłą i przewieszającą się szczeliną.