Przejście w Tatrach

Góry: 
Tatry Wysokie
Dolina: 
Ciężka
Miejsce: 
Galeria Gankowa
Nazwa drogi: 
Orłowski
Wycena: 
VI-
Czas: 
7h
Data: 
2020-09-19
Uwagi: 
Dzień nie zapowiadał się zbyt upalnie w północnych tatrzańskich ścianach, ale ostatecznie nie było tak źle. Ściana niemal wszędzie sucha. Aż żal ściskał, gdy patrzyło się na pobliską drogę Studnički, na której "zawsze" jest przecież mokro. Nic. Najważniejsze to jednak uczucie drogi i ściany na wyłączność. Drogę pierwszy raz robiłem dekadę temu. Tym razem urzekła mnie ona chyba jeszcze bardziej. Nie poszukiwałem już oryginalnych wariantów, stąd też nie robiliśmy ani Trawersu Gosławskiego (tuż nad Książką), ani Trawersu Orłowskiego (tuż na prawo od startu zacięcia wyjściowego). Jeśli chodzi o wyciąg nad Książką, to osobiście uważam, że wariant oryginalny trawersem od prawej, czyli Trawersem Gosławskiego, jest trudniejszy niż późniejszy wariant wprost przez płytę po lewej (robiony jednak nie środkiem płyty koło "jedynki", a jej prawym skrajem przy podchwytach, dla mnie V+). Tu jednak oba sposoby przejścia są w sensie asekuracji tak samo komfortowe i ludzie różnie chodzą. Inaczej ma się sprawa z Trawersem Orłowskiego, którego z moich obserwacji prawie nikt nie przechodzi (mało kto ma świadomość w ogóle jego istnienia). Na wariancie prostującym jest sporo stałych haków i ciekawe wspinanie, a na wspomnianym trawersie nie ma stałych punktów, możliwości asekuracyjne są słabe, a do tego to "specyficzne" przewinięcie z obniżeniem w lewo (wbrew opiniom w sieci nie jest tam wcale łatwo i nie ucieka się w ten sposób od trudności prostowania). Odnośnie wycen wiadomo jak jest. Człowiek w tym temacie nie zgadza się sam ze sobą "sprzed lat", a co dopiero z innymi. Na własnym schemacie z 2011 roku ("Zagadki Galerii Gankowej", Góry 207) zmieniłbym chyba jednak kilka drobnych rzeczy. Kominek na trzecim wyciągu określiłbym raczej jako V+, a nie VI- (szczególnie w porównaniu do innych VI- wyżej). Kruchą ściankę tuż pod "Drugą turniczką na Orłowskim" oceniłbym raczej, jako V+, a nie V. Start zacięcia wyjściowego (do pierwszej nyży, gdzie od prawej dochodzi Trawers Orłowskiego) dla mnie raczej VI-, a nie V+. Pytanie tylko, czy po kolejnym przejściu znów nie pomyślę odwrotnie, pozostaje otwarte :). To wszystko jednak szczegóły, a droga jest po prostu przepiękna.
Kto: 
Anna, Greg